środa, 12 czerwca 2013

Szybki poradnik nerda, jak sprawić, żeby Twoje życie towarzyskie umarło...

a Ty byś się mógł cieszyć niczym nieskrępowaną samotnością! żadnych telefonów i już!
1. Przeprowadź się, serio
2. Przeprowadź się w miejsce, gdzie mieszkają sami starzy ludzie
3. Przeprowadź się w poszukiwaniu pracy do b. dużego, rozległego miasta
4. Przeprowadź się z kilkoma koleżankami i kolegami, każdy niech mieszka w innej części miasta
5. Miej w pracy ludzi ponad 30 z rodzinami mężami/żonami chłopakami i planami do końca życia (chociaż poza tym to spoko)
6. Próbuj zawsze w weekendy organizować innym rozrywki - zmęczą się na pewno
7. Miej wysublimowany i wyszlifowany gust muzyczny i filmowy, chodź na koncerty festiwale, namawiaj na to innych
8. Walnij parę razy trochę głupich tekstów (bardzo)
9. Po kilku udanych solo koncertach i solo festiwalach uznaj, że właściwie świat jest bezpiecznym miejscem...
... czujesz? czujesz ten brak kogokolwiek?
10. znaj się na wielu rzeczach ale nie na wszystkim, od wszystkiego są inni którzy przecież tak chętnie Ci pomogą...
11. nie pomogą
12. zachoruj, najlepiej na kilka weekendów z rzędu
13. uświadom sobie, że Ci których nazywasz przyjaciółmi naprawdę wypełniali sobie Tobą czas między kolejnymi "partnerami" bądź zła i strzelaj fochy
14. wyłącz fejsbuka na tydzień i nie publikuj nic, zauważ, ze ci, co sie stęsknią i tak napiszą, ci co nie? możesz powoli robić selekcję
15. próbuj wyjść na tańce do wysublimowanego klubu...sama nie pójdziesz bo to straszna dzielnica
16. rozmawiaj najczęściej z ludźmi, którzy chcą się do Ciebie odezwać mimo tego, ze odległość lub stan posiadania internetu/itp pozostawiają wiele do życzenia, chwal ich i CEŃ!
17. Twoje życie towarzyskie umarło w momencie, kiedy nie masz się z kim napić browara nawet przez Skajpa...o facebooku nie mówiąc.
18. zafarbuj sobie włosy, chodź na niebotycznych szpilach przy wiadomym wzroście i ubieraj minispódniczki, onieśmielisz pozostałą w okolicy młodą część ludzkości i zgorsz starą, można też chodzić w dresie i nie umytym, ale to nie jest pożegnanie się z ludźmi "z klasą"
a żeby było śmieszniej, stan taki będzie ci doskonale odpowiadał: będziesz grać w gry, oglądać filmy i seriale do oporu, jeść co masz ochotę albo co jest w lodówce... i tylko czasem dostawał(a) załamki dlaczego nie ma mi kto ogarnąć jak właściwie kupuje się auto?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz