wtorek, 23 czerwca 2015

OFFTOPIC

Kiedy zauważasz, ze internet jest do bani?
- Gdy nie ma potrzebnych informacji a jak wpiszesz coś potrzebnego Ci w google to wyskakują sponsoringi
- Kiedy ktoś ma akurat urodziny na Facebooku to Ty myślałeś/myślałaś że już wywaliłeś/aś tą osobe ze znajomych ale głupio Ci jest ją faktycznie wywalać w jej urodziny. Czekasz więc a potem zapominasz.
- Usuwasz się z nieużywanych grup na fejsie bo denerwuje Cie spam na głównej, no ewentualnie zostawiasz się w grupie - ale powiadomienia wyłączasz
- Ukrywasz się na fejsie żeby nikt Ci głowy nie zawracał
- używasz 20% zakładek reszta gnije bezużyteczna
- okazuje się, że większość informacji to memy albo plotki powtarzane co kilka miesięcy
- internet się znudził i wolisz pograć w RPG (trudniejsze elementy i tak przechodzisz za pomocą tutoriali internetowych..)
- wychodząc z domu po 20 minutach stania w korku sprawdzasz fejsa albo wysyłasz snapa jak smutno jest rano stać w korku
- w przebieralni korci Cię, żeby nagrać filmik o pocieszaniu dzieci przez mamy i odwrotnie, bo w końcu robią niewymiarowe ciuchy
- kiedy masz poblokowane wszystko: reklamy, programy śledzące i dostajesz szału, gdy nagle w telewizji jest przerwa na reklamy albo pojawia Ci się wpis sponsorowany.


Nie uważam, że internet jest do bani tak bardzo, do momentu kiedy muszę zrobić coś offline.
Nagle okazuje się, że nie mam tej pewności co do słówek po angielsku (tak to mogłam sobie sprawdzić), nie jestem pewna mojej własnej wiedzy.
Bo jest podszeptywacz
jest to miejsce, gdzie można sprawdzić co się pomyślało.
Stajemy się przez internet mniej pewni siebie.
Wyrażenie "wiem, że nic nie wiem" nabiera innego, bardziej mrocznego znaczenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz