czwartek, 8 stycznia 2015

FFFFUUUUTRO czyli przeglądnik tragikomiczny 2014

Ponieważ humor zawsze jest w cenie a nie wszyscy potrafią się śmiać.
Przegląd 10 tragikomedii z 2014 roku:

10. Końcowka 2013 ale... TWERK! Już nikt nie ćwierka ale Twerka, twerkanie jest to hmm...ee.. trzepanie tyłkiem /datass/ tak, żeby zrobiła się z tego istna galareta. Niesmaczne to to, i trzeba posiadać wielkie 4litery jak Nicki o francuskim nazwisku. Najlepiej zrobić implanty. Twerkanie jest w większości popowych obecnie teledysków made in USA, Raperzy mają twerkające babeczki a ostatnio widziałam że Snoop Lion/Dog wypuścił teledysk z gronem twerkających focząt. A teraz wyobraźcie sobie proszę jakby tak ci niektórzy raperzy twerkali w tych swoich gatkach opuszczonych do połowy.

9. Instagram zawojował polski internet, a razem z nim #hasztag #hasztagatodobre #całeżycienahasztagu. Co ciekawe najpopularniejsze są #instafoodie a nie na przykład #pyszne #smaczne #pożywienie. Hasztagi są na fejsie, u Jimmiego Fallone, Justin Timberlake, w teledyskach. #hasztag wszyscy nadal jedzą na #placzbawiciela a ja nadal nim zjem coś, gdy nie jestem mega głodna robię zdjęcie i #hasztagomnomnom

8. Wojna na Ukrainie, jaka wojna? Przecież nic się nie dzieje, to przyjazne manewry naszych wschodnich sąsiadów. Tak, bądźmy spokojni i szkólmy się w papierkologi. Enten.... NATO na pewno coś z tym zrobi.

 7. Moje prywatne stanięcie z łosiem twarzą - w pysk (co prawda dzieliło nas jakieś 20 metrów ) tak, w Warszawie i pod Warszawą jest dużo dzikiej zwierzyny, łosie, lisy, bażanty, sarenki. Podobno dziki i lisy też.
Mam za to prywatną wiewiórkę. Wymiar komiczny jest taki, że to ja byłam w tym momencie nieproszonym gościem w lesie, nie łoś.

6.  NUDA. Trzecia cześć Hobbita - nie zobaczę definitywnie Bo nudne. Do tego spotkanie na temat Nowej Zelandii w Muzeum Azji i Pacyfiku, ponad godzina  oglądania slajdów, goście tam byli trzy miesiące po czym prowadzący po opisie mniej więcej "wchodzimy na górę, schodzimy, jedziemy autem, płyniemy łodzią, śpimy w szałasie" i o żadnej owcy powiedział, że Nowa Zelandia jest nudna? Nie zgadzam się.

5.  Naoliwiony tyłek grubej, brzydkiej, niskiej baby (o dziwo bez twerkania) vs. lądowanie na asteroidzie (notabene, podobno stracili łączność z jednym z łazików..) Pierwsza doczekała się parodii i stron w "poważnych" periodykach. O drugiej mam nadzieje że będę mieć okazję poczytać obszerne sprawozdania badań. Kosmos to jest to!

 4. Panująca wszechobecna tolerancja amatorszczyzny,  wszędzie paraseriale paradokumenty, grające na stereotypach, nie mają żadnych właściwości edukacyjnych ani artystycznych. Pamiętam jak nabijałam się z włoskiego RAI, że puszczają babki które walczą w basenie.
Już się nie nabijam, wiem do czego telewizja zmierza. Moje szczęście, że się jej pozbyłam.

3. Trzecie miejsce należy się wirusowi Ebola, jeszcze w podstawówce czytałam w podręczniku od geografii  w ramach "Afryki" o panującej tam od lat śmiertelnej gorączce krwotocznej która od dawna jest. że względu na obyczaje i warunki sanitarne, potencjalną epidemią. Oczywiście tylko biały człowiek może dostać fundusze nad pracą nad antidotum. Być może to jest proste, jak szczepienie na ospę. Być może nie. Przerażające na pewno.

2. Cudowne drugie miejsce to festiwal Eurowizji, media zamiast zastanawiać się nad sensem promocji wiejskiego widowiska, z patetycznym show i utrzymywaniem konwencji stereotypów i głosowania na kraje na wzajem (przewidywalnie) największym problemem był pomalowany facet z brodą w sukience. Dla mnie żaden show po wędrówkach we Wrocławiu, gdzie pewien wykładowca ubiera się tak od lat i nikogo już to nie szokuje.

1. Zaszczytne pierwsze miejsce otrzymuje śmierć Anny Przybylskiej w połączeniu ze śmiercią Igora Mitoraja. Pierwsza osoba to prześliczna aktorka, która zagrała w kilku filmach (niewielu dobrych) wielu sitcomach i słabych komediach. Oczywiście w teatrze też. Popularna w Polsce.
Druga osoba to znany na cały świat rzeźbiarz, jeszcze za życia najbardziej rozpoznawalny polski artysta za granicą. Twórca monumentalnych rzeźb nawiązujących do kultury klasycznej.
Komedia była z wielkim żalem po A.P. w mediach i brakiem informacji (albo wymaganym minimum) o śmierci I.M. który został pochowany we Włoszech.

TO BYŁ DRAMAT ten 2014

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz