środa, 19 lutego 2014

Dekalog Odrzucenia Książek

Postanowienia noworoczne często przechodzą w postanowienia wiosenne, potem przedwakacyjne a potem wakacyjne a potem "wezmę się po wakacjach, w końcu kiedyś trzeba odpocząć.
W tym roku jednak, załamana swoją niewiedzą i drastycznym zmniejszeniem się ilości przeczytanych książek, a także kontynuowaną od września misją, że zakupuję jedną książkę miesięcznie (książkę, nie audiobooka ani ebooka!). Oczywiście biblioteka byłaby alternatywą..ale tylko dla jednorazowych książek.
I tak, uzupełniłam dzięki temu mój księgozbiór o kilka książek Pratchetta, Metro 2033 i 2034, nowego Neila Gaimana (czyli standardowa fantastyka). Jest połowa miesiąca, a już nie mogę wchodzić do księgarni bo przekroczyłam limit miejsca na półce mimo ciągłego upychania.

Zaczęłam odświeżać i przyzwyczajać oczy do literatury naukowej która prostą w odbiorze nie jest.
Jednak z takowej korzystam z niezbadanych dotychczas zasobów książek z biblioteki Dziadka i Babci.
(poziom obecnej literatury powala mnie przez brak źródeł jeżeli jest robione opracowanie, za dużą ilość obrazków a przy bardzo naukowym opracowaniu za dużo przypisów (co raczej sugeruje przepisywanie i łączenie innych książek) a za mało treści własnej i faktycznych badań naukowych.

Obecnie jestem czynnym poszukiwaczem książek o tematyce:
Kuchnia żydowska - klasyczna, bez obrazków, chciałabym porównać co jest "nasze" a co jest "nasze i zapomniane bo jedyne co znam z kuchni żydowskiej to bajgle (wyemigrowały na zachód) zwane bułami parzonymi oraz karpia po żydowsku

Dobry zbiór legend polskich, nie dla dzieci a dla dorosłych. W początku lat 90 boom wydawniczy spowodował przedrukowywanie mnóstwa książek mniej lub bardziej wartościowych i udało się przez to mojej Mamie i Babci kupić kilka ciekawych wersji legend mniej przesłodzonych.

Poluję na biografie artystów międzywojnia - głównie filmowych, ponieważ dopiero odkrywamy tą epokę warto by było nieco zagłębić się w tematykę. Bardzo ciekawa i bardzo tragiczna historia. z tego co wiem, jest obecnie na rynku biografia Hanki Ordonówny.

Najgorsze w poszukiwaniach książek jest to, że najczęściej dobrze trafia się z polecenia. Samemu, albo według opinii ludzi, których się praktycznie nie zna, strzela się w ciemno i równie dobrze można brać na chybił-trafił albo z zamkniętymi oczami.


chaos domowej biblioteczki gdzie moje książki mieszają się z kuźnictwem ,historią,literaturą klasyczna i fantastyką


Dlatego CO odrzuca mnie podczas wybierania książki?

 DEKALOG Odrzucenia:


  1. Okładka -para w namiętnym uścisku, spoceni błyszczący faceci, kiczowatość i kotki
  2. Duże litery w środku - mało treści
  3. Nazwisko - celebryci, ludzie zajmujący się czymś innym faktycznie, owszem, mogę dać kolejną szansę, ale nie zawsze dlatego testuje przez..
  4. Przeczytanie pierwszych dwóch stron i wyrywkowej strony ze środka, jeżeli styl jest "zjadliwy" ok, przejdzie, jeżeli mam duży problem (jak w przypadku Trudi Canavan) ciężka sprawa, mimo to przeczytam.
  5. Unikam książek które swoją tematyką nie wniosą światłą w moje życie, ewentualnie czegoś mnie nie nauczą. Można by powiedzieć ze fantastyka taka jest, (aha..) ale to zależy własnie, na czym opiera się autor i jaką on ma wiedzę (a musi mieć pokaźną!).
  6. Dziwaczne imiona bohaterów - fantastyka często obija się o pretensjonalność, fuj
  7. Ponieważ lubię negować, nie czytam zbyt książek polecanych przez "tu wstaw nazwisko osoby celebryckiej" które nie wyglądają na intelektualistów 
  8. I żadnych odgrzewanych kotletów w stylu "kopciuszek historia prawdziwa" lub "proste przesłanie"
  9. Jeżeli ma być to jakiś leksykon, czy książka opowiadająca o jakimś zjawisku w kulturze potrzebuję źródeł - po to, żeby pogłębić swoją wiedzę na dany temat.
  10. Książki skandalistów o skandalistach i takiej tematyce - NIE, nuda




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz