czwartek, 16 kwietnia 2015

FestiwaloWIANKOwianeczka - festiwalowe FAQ

Na specjalne życzenie odkładam na później pisanie o radiu i omawiam bardzo aktualny temat.
Oczywiście festiwalowy.

Wyobraźmy sobie Ciebie i Ciebie i Jego i Ją i Ich. Nigdy nie mieli do czynienia z żadnym festiwalem. Może i by chcieli ale boją się. Może i by chcieli ale tyle pieniędzy wydać, może i tak..ale...
i teraz będę prostować to "ale".
Od razu napiszę: wpis nie jest sponsorowany przez nikogo, oprócz mojego czasu. Dlatego opowiem o tym w najprostszy możliwy sposób: odpowiadając na pytania.  Oczywiście jeżeli jakieś powstaną, możecie dopisać.

1. Nigdy nie byłam/em na festiwalu, jednak czuję, że jestem na to za stara/y.
Nigdy nie jest się za starym na festiwale! Przykładem może być najstarsza para oglądająca razem filmy,  nakręcono o nich nawet dwa filmy dokumentalne, Państwo Maria i Bogdan Kalinowscy zawsze byli mile widziani na Nowych Horyzontach we Wrocławiu.  Na muzyczne również jeżdżą nie tylko dziane nastolatki, ale i ludzie w średnim lub starszym wieku.

2. Od jakiego festiwalu zacząć?
Od tego najbliżej, ja rozpoczęłam swoją przygodę z festiwalami od Nowych Horyzontów w Cieszynie (2004 r) później działałam w wolontariacie na pierwszych pięciu edycjach we Wrocławiu. Warto patrzeć, co się dzieje w mieście i okolicy. Miałam to szczęście w nieszczęściu że brałam bierny(nigdy na widowni) udział w przygotowywaniach festiwalu Opolskiego w LO.
Jeżeli klimatem nam nie pasuje, zawsze  można spróbować nieco dalej. Warto też chodzić na mini festiwale obejmujące jeden wieczór w klubie.

3. Jestem niepełnosprawna/y ruchowo czy to nie utrudni mi odbioru festiwalu?
Oczywiście że nie! Festiwale dostosowane są dla osób niepełnosprawnych. Co prawda w salach kinowych jest tylko kilka miejsc dla osób poruszających się na wózkach, jednak są też pokazy plenerowe. Co do festiwali muzycznych, ze względu na zmienną pogodę zawsze jest przeprowadzona gdzieś utwardzona droga którą można dostać się pod odpowiednie sceny. Są też platformy gdzie w spokoju można obejrzeć koncert. Spanie na polu namiotowym oczywiście również jest możliwe.

4. Nie mam paczki znajomych z którą mogę pojechać, ewentualnie jadą dwie dziewczyny, czy to bezpieczne?
Jazda w pojedynkę jest trudna, ponieważ pewnych rzeczy nie da się przewidzieć. Warto jednak nawiązać nowe znajomości. Jeżeli jedzie się z przyjaciółką - bardzo wskazane. Pola namiotowe jak i cały festiwal objęty jest ochroną. Zdarzyło mi się samej wybrać na festiwal. Bardzo dobrze to wspominam,w przypadku Openera jednak trójka znajomych była już na miejscu. Chłopaki mogą jeździć. Zawsze ktoś przygarnie.

5. Mamy dziecko ale nie ma kto się nim zająć. Co teraz?
Zawsze można kupić bilet dzieciakowi (i słuchawki tłumiące dźwięk) co prawda bobasy nie przepadają za tłumami i hałasem, jednak w tamtym roku do Syren Artura Rojka  bardzo dobrze się bawiły. Sama na pierwszym koncercie byłam podobno jako 4 latka. Pamiętam wielką scenę, helikopter i hałas i siedzenie na trawie. Starsze dzieci mogą uznać to jako wielką frajdę. Wiadomo, wtedy nie można już tak bardzo robić tego, co się chce.

6. Jak się zabezpieczyć przed kradzieżami?
Nie ma idealnego sposobu. Na pewno nie zostawiać najcenniejszych rzeczy na polu namiotowym. Warto na poczatku kilkudniowego festiwalu zostawić swoje skarby w depozycie. Najlepiej jednak nie brać diamentowych kolczyków i złotych zegarków.

7. Czy muszę spać na polu namiotowym? 
Nie, zawsze można wynająć kawałek łóżka w hotelu czy hostelu, skorzystać z couchsurfingu czy też popytać po miejscowych znajomych/rodzinie. W przypadku zalania namiotu (było) warto mieć plan B. (całkowicie przypadkowo miałam i dziękuję !) Pole to jednak wygodna i tania opcja, zwłaszcza że powroty mogą zajmować trochę czasu.

8. Jakie są niezbędne rzeczy podczas kilkudniowego festiwalu? Zakładam że śpię pod namiotem.
Bezwzględnie: namiot, śpiwór, żel pod prysznic, dezodorant, ręcznik, zmiana ubrań na każdą pogodę(na dni wyjazdu+1), kasa, karta, ID, krem do opalania, wit.C albo jakaś inna suplementacja witamin (jeszcze nigdy nie wróciłam zdrowa z festiwalu..), tabletki na gardło (festiwal muzyczny), krople do oczu (festiwal filmowy), woreczki foliowe (zawsze), papier toaletowy, żelazna racja batoników zbożowych, cukierki, notatnik, długopis, ładowarka, powerbank(przydaje się przy minimalnej żywotności baterii telefonów i gigantycznych kolejkach do ładowania), karty do gry, plastry, buty na zmianę. Najlepiej zrobić listę przed wyjazdem.

9. Czego się wystrzegać?
Brania zbyt cennych rzeczy, uważnie wybierać nowych znajomych, nie przesadzać z używkami, Pamiętajmy o unikaniu brania ostrych narzędzi i parasoli na festiwale - mogą zostać zabrane przy wejściu (jeżeli mamy szanse, dostaną numerek i będzie do odzyskania)- filmowych festiwali to nie dotyczy.

10. Skąd mogę czerpać informacje o festiwalach?
 Obecnie są oprócz wiadomości na stronach oficjalnych, informacje na portalach społecznościowych a także można ściągać aplikacje. Osobiście lubiłam gazetki festiwalowe (bardzo) bo mogłam sobie zachować na pamiątkę. Aplikacje niestety są zbyt tymczasowe.

Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania, chętnie odpowiem. Na razie pozostało mi przygotowywać się do Spring Break w Poznaniu. Relacje będą w przyszłym tygodniu. Nigdy nie byłam także czujnym okiem będę obserwować wydarzenie z każdej strony.

1 komentarz:

  1. Lubie, lubie, lubie. Dajcie mi zarobic kase i pojade na festiwal :D

    OdpowiedzUsuń